Któż nie czeka z niecierpliwością na pierwsze zimowe mrozy, by móc wybrać się w końcu po raz pierwszy w sezonie poślizgać się na łyżwach? Lodowiska mają całą masę wiernych fanów. Fanów, którzy nie lubią, gdy brzydka pogoda psuje im zabawę. Namiot nad lodowiskiem może się okazać prostym sposobem na wyeliminowanie negatywnych czynników, gwarantując możliwość rozrywki przez cały sezon.
Lodowisko na zewnątrz, w budynku czy… pod namiotem?
Ślizgawki możemy w prosty sposób podzielić według czasu funkcjonowania na sezonowe i działające w trybie ciągłym. Ośrodki kryte, umieszczone w budynku, pozwalają na dłuższą eksploatację, nawet gdy temperatura na zewnątrz nie jest ujemna. Ich utrzymanie i konserwacja wymaga jednak dużego nakładu środków. Nawet pomimo faktu ich dłuższej dostępności i tak zazwyczaj gromadzą klientów głównie w sezonie zimowym, w innych miesiącach ich popularność spada. Aby utrzymać rentowność, muszą znaleźć sponsora, co zazwyczaj łączy się z działalnością sportową. Lodowiska kryte są najczęściej miejscem treningu i meczów drużyn hokejowych, które zajmują część czasu, w którym lodowisko mogłoby być dostępne w celach rekreacyjnych.
Inaczej jest z lodowiskami na wolnym powietrzu, które stworzyć może praktycznie każdy, dysponujący wystarczającą przestrzenią płaskiego terenu. Występują też naturalnie, na rzekach czy jeziorach, ale tych, ze względów bezpieczeństwa, lepiej unikać. Korzystanie z outdoorowych ślizgawek może jednak zostać poważnie utrudnione, na przykład przez pogodę. Trzaskający mróz czy deszcz ze śniegiem odbiera często całą przyjemność z jazdy. Wyjściem z tego nieco patowego rozwiązania może być lodowisko pod namiotem.
Szybko, tanio i wygodnie
Zainstalowanie tymczasowego dachu dla lodowiska nie jest bardzo skomplikowane. Zajmujące się tym firmy są w stanie zamontować odpowiednią konstrukcję w naprawdę krótkim czasie. A sam zarządca obiektu rekreacyjnego, udostępniający go innym, może zwrócić się o pomoc finansową do gminy, a planując odpowiednio wcześnie – nawet o dotację unijną. Dlaczego to tak korzystne rozwiązanie?
Przede wszystkim ze względu na pogodę, o której już wspominałem. Namiot chroni korzystających przed kaprysami natury. Umożliwia też instalację oświetlenia, pozwalającą na aktywność do późnych godzin nocnych. Jeśli nie ma takich możliwości w sąsiednich budynkach, sztuczne zadaszenie pozwoli na łatwe zorganizowanie zaplecza lodowiska: kas, wypożyczalni łyżew czy szatni, której brak jest dużą wadą „dzikich” lodowisk.
Ostatnią, nieco zaskakującą zaletą jest fakt, że będzie… cieplej. Wydaje się to nieintuicyjne z powodu ryzyka topienia tafli. Należy jednak pamiętać, że do jej utrzymania konieczne jest utrzymanie temperatury w okolicy 0°C, przy samej tafli. Natomiast zgodnie z zasadami fizyki ciepłe powietrze unosi się do góry. Dwa, trzy stopnie więcej mogą zapewnić dużo większą przyjemność z jazdy, a przy odpowiedniej kontroli wcale nie muszą być źródłem problemów.
Podsumowanie
Zadaszenie namiotowe może stanowić ciekawą alternatywę dla tradycyjnych lodowisk, łącząc ich największe zalety. Zapewni dużo większy komfort i niezależność, pozwoli kontrolować stan obiektu i spieniężyć działalność. Jednocześnie nie wymaga tak dużych nakładów, jak lodowisko w budynku. Wciąż głównym źródłem „zasilania” czyli chłodzenia tafli będzie klimat.
Inspirowane: Dascompany.com – namiot imprezowy